Moje Sposoby na Pewność Siebie

Cześć dziewczyny, tak jak widzicie - to już czwarty post. Bardzo się cieszę, że chcecie abym pisała do WAS kolejne i kolejne, motywuje mnie to do dalszego pisania. Co prawda odbiór postów na tę chwilę jest dość ograniczony, ale cieszy mnie każdy jeden komentarz z osobna i dziękuję Wam za to. ;) 

       Dziś chciałabym poruszyć temat Pewności siebie. Czym ona jest? Jak należy się z nią obchodzić i w jaki sposób ja ją rozumiem? Nie będę Wam tutaj wklejać tekstów w stylu: "musisz w siebie uwierzyć" albo "zacznij w końcu coś robić i zobaczysz zmiany". Moja rada jest tylko i wyłącznie moją radą, opartą na moich własnych doświadczeniach i pewnych odkryciach, jak już wiecie jestem WWO i analizowanie jest jedną z moich ulubionych zajęć. ;)

      No to co? Jesteście gotowe na mój monolog? Mam nadzieję, że tak. Jeszcze jedna kwestia, proszę nie traktować tego jako formy bądź sposobu radzenia sobie z bardzo ciężkimi sytuacjami, które się odbywają w naszej głowie i wręcz niszczą nasze życie. Niech naszym zdrowiem psychicznym zajmie się specjalista. Ja jedynie mogę doradzić i spróbować przekazać Wam to, co wydaje mi się najlepsze i przydatne.

Zacznę najpierw od pewnej rzeczy, do której doszłam po moich przemyśleniach. Mam pewną technikę, która mi pomogła i pomaga do dzisiaj:

             * Usiądź wygodnie, zamknij oczy. Spróbuj wyobrazić sobie, że właśnie dzielisz się na dwie osoby i na co dzień funkcjonujesz w dwóch osobach. Pierwsza osoba to ta, która siedzi na fotelu czy kanapie, wygląda jak Ty i ma zamknięte oczy. Druga osoba to ta którą masz w środku, która rozmyśla, zastanawia się nad różnymi sprawami,   

        Dalej masz zamknięte oczy, wybierasz DRUGĄ osobę i nie martwisz się w tym momencie osobą, która siedzi na kanapie. Włącz sobie muzykę relaksacyjną i spróbuj myślami odpłynąć gdzieś daleko w wspomnienia. Spróbuj na chwilę odpocząć od codziennych spraw, od męża/dzieci/pracy. To jest chwila dla CIEBIE. Daję ci kilka minut i czekam aż wrócisz do mnie razem ze swoimi odczuciami.

Wróciłaś do osoby pierwszej. Czy zauważyłaś jak piękne wnętrze posiada osoba siedząca na kanapie? Widzisz ile przeszła, Ile przeszkód, trudnych chwil miała za sobą.. Ty znasz siebie najlepiej.

       Możesz częściej ją praktykować by szybciej zobaczyć efekty, a tym bardziej poznać i zaakceptować osobę, która żyje w tej pierwszej osobie, ale najpierw trzeba zaakceptować tą pierwszą, prawda?

       Pierwsza sprawa: Instagram! I ogólnie media społecznościowe... Wiesz jak bardzo to wpływa na Twoją psychikę? Ciągle się porównujesz do innych, nie jesteś wystarczająco ładna, nie masz tylu przyjaciół co inni, nie masz idealnych proporcji ciała, nie jesteś do końca szczęśliwa, a wszyscy wokół są tacy zadowoleni z życia, więc zapewne myślisz, że to z Tobą jest coś nie tak? To nie jest prawda moja droga. Instagram w dzisiejszych czasach to zakłamana rzeczywistość. Myślisz, że Ci ludzie nie mają problemów, kompleksów? Mają i to dość spore. Tak samo jak Ty, żyją z dnia na dzień, tylko różnica między Wami jest taka, że Ty nie udajesz, a oni z pewnością. Jak się nad tym zastanowisz trochę dłużej, sama dojdziesz do wniosku, że jest to totalnie bezsensowne.                          

       Powiem Ci szczerze, ja wyłączyłam swoje konto na Instagramie, co prawda tymczasowo, ale jednak mam nadzieję, że na dłużej. Od kilku dni nie obserwuje nikogo, nie oglądam, nie podziwiam, po prostu uciekłam od tego nierealnego pełnym kompleksów świata. I tak, czuję się wspaniale, jestem spokojniejsza, bardziej wyciszona, zajmuję się w wolnej chwili czytaniem czy właśnie pisaniem do Was. Ja czasem sama muszę coś napisać i przelać wszystko tutaj na blogu, by móc później przeczytać o co mi tak naprawdę chodziło. Może Ty też poszukasz czegoś co Cię wyciszy?                                             

       Dziewczyny, bo tak naprawdę wszystko co my oglądamy, lajkujemy - nasz mózg odbiera jako ideał, a potem idziemy do lustra, patrzymy na siebie i myślimy sobie, że nie... to nie jest to co my chcemy tam zobaczyć. Zastanawiamy się nad różnymi zabiegami upiększającymi, zmianą fryzury, zmianą stylu ubioru i może w ogóle całej siebie? To przykre, że to tylko aplikacja na telefon, a tak potrafi niszczyć nasze życie i całkowicie zmienić myślenie człowieka, zwłaszcza kobiety, która ciągle się porównuje i nie ma pewności siebie. Proszę, odsuń się na chwilę od Instagrama, zaobserwuj swoje zachowanie, swoje odczucia. Czasem jest tak, że my same tego nie widzimy, czujemy dyskomfort ,,podświadomie", dlatego warto na chwilę odejść i zaobserwować siebie i swój komfort, jak się będziemy czuły z nową sytuacją, potraktować to jako eksperyment i zobaczyć efekty.             

        Druga sprawa: Praktyka i aktorstwo! Tak, dobrze przeczytałaś. Widziałaś kiedyś osobę która swoim zachowaniem sprawiła, że jest pewna siebie? Na pewno. Wyobraź sobie, że 50% tej osoby jest właśnie w Tobie i możesz to wykorzystać (mi ta technika pomogła najbardziej). Idziesz ulicą, widzisz kogoś nieznajomego i chcesz by Cię zapamiętał, musisz zrobić coś, co będzie nietypowym zachowaniem, może się uśmiechniesz lub podejdziesz i zagadasz? W innym wypadku Cię nie zapamięta. Tak samo jest z ludźmi w naszym otoczeniu. Jeśli będziesz w towarzystwie pełna barw i kolorów - zapamiętają Cię, więc przypomnij sobie zachowanie tej osoby, które Cię urzekło i postaraj się częściej "korzystać" z tego zachowania. Raz na jakiś czas, gdy czujesz się niepewnie - możesz  wpleść je w swoje dotychczas zachowania. Jeśli zobaczysz, że jest łatwiej, używaj tego częściej a obiecuję, że będzie łatwiej. Tylko pamiętaj, najważniejsze jest to, by nie robić tego retorycznie. Nie chodzi mi tutaj o zamienianie się w kompletnie inną osobę, a wprowadzenie jednej konkretniej rzeczy, która pomoże nam w życiu, a nie utrudni. Musisz starać się odkrywać zachowania, które sprawią, że będziesz czuła się pewniej. Nie zmieniaj się totalnie bo zrobisz sobie totalny mętlik w głowie, podejdź do tego z umiarem, a obiecuję, że zobaczysz różnicę.                                                                         

        Trzecia sprawa: Partner! Czy Twój chłopak/mąż wspiera Cię w trudnej sytuacji? Czy on pragnie tego, byś była szczęśliwa, nie miała kompleksów? Jeśli tak, jesteś szczęściarą;) Jeśli nie, mam nadzieję, że szybko to zrozumie i zmieni swoje podejście do sytuacji. Osoba o niskiej pewności siebie pozwala by to partner decydował co jest dla niej najlepsze. Często nie zwraca uwagi na to, czy ona tego chce, ufa partnerowi. W tym przypadku należy wybrać odpowiednią osobę, ponieważ zły partner może nas skrzywdzić i będziemy się czuły ze sobą jeszcze gorzej. Toksyczni ludzie po prostu tak mają. Dlatego od takich trzymamy się z daleka, okay?;)

       Następna sprawa to ludzie/znajomi, którymi się otaczasz. Czy ludzie wokół Ciebie wnoszą coś do Twojego życia? Czy czujesz się z nimi lepiej niż sama ze sobą? Zwróć uwagę na szczegóły, czy dana osoba jest dla Ciebie życzliwa? Bo ciężko znaleźć osobę ciepłą, miłą, która będzie jednocześnie szczera i będzie miała dla nas czas prawda? Pamiętaj, że lepiej mieć garstkę przyjaciół wiernych i życzliwych niż tłumy o niskim poczuciu własnej wartości, bo widzisz, to wszystko się ze sobą wiąże. Osoby z brakiem pewności siebie zapełniają ludźmi tę pustkę właśnie w taki sposób, niekoniecznie chcą się przyjaźnić z Tobą, one czują się źle gdy są same. 

       Kolejna rzecz: Najmniej ważna, ale istotna. Zawsze wyglądaj dobrze. To jest fakt, czujemy się lepiej ze sobą, gdy dobrze wyglądamy. Jeśli chodzisz do pracy w niepełni przygotowana bo wolałaś się wyspać - zmień to! Wstań wcześniej i zrób to. Poczujesz się lepiej, gwarantuję. 

      Dziewczyny, dziękuję Wam za uwagę, mam nadzieję, że to co napisałam choć trochę Wam pomoże. Bardzo bym chciała, byśmy się czuły coraz lepiej ze sobą. Jesteśmy w tym razem.  Trzymajcie się, buziaki.